wtorek, 9 lutego 2016

Ultradelikatny krem do depilacji 9 w 1 Eveline Cosmetics

Witajcie!

Dzisiaj chciałam zaprezentować Wam produkt firmy Eveline Cosmetisc - Ultradelikatny krem do depilacji 9 w 1, który opóźnia odrastanie włosków. 

Czy owy krem jest faktycznie tak delikatny jak zachwala go producent będziecie mogli przekonać się poniżej...


Będąc jeszcze w ciąży starałam się uważać, aby moja skóra i ciało były odpowiednio zadbane i wypielęgnowane. 
Depilacja standardowymi metodami niestety odpadała, gdyż po depilatorze robiły mi się zaczerwienia na skórze, natomiast maszynka jak to maszynka nie zawsze pozostawi skórę w całości :) 

Będąc w drogerii i przyglądając się uważnie półce ze specyfikami do depilacji zauważyłam krem, który według instrukcji wystarczyło nałożyć na skórę, odczekać wymaganą ilość czasu oraz zdjąć specjalną szpatułką. 

Nie będę ukrywać, iż moje podejście do tego produktu było łagodnie mówiąc sceptyczne....


Teraz mogę stwierdzić, iż moje podejście było zbyteczne i krem okazał się strzałem w 10!

Ale zacznijmy od krótkiego przedstawienia produktu, które podaje nam producent:

ULTRADELIKATNY KREM DO DEPILACJI 9 W 1
Opóźnia odrastanie włosków.

Zawiera wyciąg z aloesu, koenzymy Q10+R, proteiny jedwabiu.

Proteiny jedwabiu odpowiadają za nawilżenie skóry oraz poprawę jej wyglądu. 

Larrea Divaricata opóźnia odrastanie włosków.

Aloes łagodzi podrażnienia.

Kenzymy Q10+R pozostawiają skórę miękką i gładką. 

Działa w 5 minut!

Mój test wraz z opinią:

Produkt znajduje się w kartonowym pudełeczku, w którym zamknięta jest tubka kremu do depilacji wraz ze szpatułką do usuwania włosków. 
Po otwarciu tubki i zerwaniu zabezpieczenia kremu, możemy ujrzeć biały krem, który rozprowadzamy równomiernie na skórze, którą chcemy wydepilować. Krem ma dobrą konsystencję, nie rozpływa się w dłoni i po nałożeniu na skórę nie "spada w dół". 


Nakładanie kremu jest przyjemne, towarzyszy temu delikatne chłodzenie skóry. 
Według instrukcji obsługi należy odczekać od nałożenia 5 minut i po tym czasie rozpocząć ściąganie szpatułką kremu wraz z włoskami. 
Nie będę ukrywać, że odczekałam ciut dłużej bo ok 7-8 minut od nałożenia kremu do procesu ściągania. 

Ku mojemu zdziwieniu wraz z kremem faktycznie na szpatułce pozostawały włoski, które miałam w planie usunąć z nóg :) 

Można powiedzieć "Rachu ciachu i po strachu", gdyż cały proces depilacji nóg ( od dołu do góry) zajął mi ok 20 minut. 

Efekt fenomenalny i zgodny z zapowiedziami producenta. 

Nogi depilowałam dwa tygodnie temu - 22.01 - nim wybierałam się na porodówkę - wiadomo zawsze trzeba dobrze wyglądać :) Nogi pozostały gładkie, a włosi dopiero zaczynają odrastać.

Szczerze mówiąc, jest to bardzo dobre rozwiązanie dla osób, które mają wrażliwą skórę, nie lubią depilatorów oraz golenie zwykłą maszynką powoduje u nich zacięcia.

Moja ocena nie może być inna...

10/10!

Do następnego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz